Donald Trump ponownie zwyciężył w prawyborach Partii Republikańskiej, tym razem w stanie Iowa. Uzyskał aż 52% głosów, zostawiając daleko w tyle Rona DeSantisa i Nikki Haley. To kolejny sygnał, że były prezydent USA nadal cieszy się ogromnym poparciem w swoim obozie politycznym. Jednocześnie przypomina się o jego poprawnych relacjach z Putinem, które budziły kontrowersje. Czy ponowna nominacja Trumpa to realny scenariusz? A może skomplikowane stosunki amerykańsko-rosyjskie staną temu na przeszkodzie?
Donald Trump zwycięża w stanie Iowa
Były prezydent USA Donald Trump zdecydowanie wygrał inauguracyjne prawybory Partii Republikańskiej w stanie Iowa. Zdobył aż 52% głosów, zostawiając daleko w tyle swoich partyjnych rywali.
Jest to kolejny sygnał, że Trump wciąż cieszy się bardzo dużym poparciem wśród republikańskich wyborców i sympatyków. Jego pozycja lidera tego ugrupowania wydaje się być niezagrożona.
Drugie miejsce w Iowa zajął były gubernator Florydy Ron DeSantis z wynikiem 21% głosów. Trzecie natomiast przypadło byłej ambasador USA przy ONZ Nikki Haley, która uzyskała 19% poparcia.
Zwycięstwo Trumpa w Iowa nie powinno dziwić - to stan, w którym od lat dominują republikanie i gdzie Trump cieszy się szczególnie dużym poparciem.
Co dalej z kampanią Trumpa?
Wygrana Trumpa w Iowa utwierdza w przekonaniu, że były prezydent USA nadal ma bardzo mocną pozycję w swojej partii. Jeśli utrzyma tak wysokie poparcie, jego nominacja w wyborach prezydenckich 2024 roku staje się coraz bardziej prawdopodobna.
Kluczowe dla Trumpa będzie jednak nie tyle zwyciężanie w poszczególnych stanach, co uniknięcie poważniejszych wpadek i skandali. Jego relacje z Putinem wciąż budzą kontrowersje w USA, dlatego ten temat może zaważyć na ostatecznym rezultacie.
DeSantis drugi, Haley trzecia w Iowa
W cieniu zwycięstwa Trumpa warto zwrócić uwagę na występy dwójki jego partyjnych rywali - Rona DeSantisa i Nikki Haley, którzy uplasowali się odpowiednio na drugim i trzecim miejscu.
- DeSantis z poparciem 21% wyprzedził Haley i umocnił swoją pozycję głównego konkurenta Trumpa w walce o nominację prezydencką Partii Republikańskiej.
- Z kolei dla Haley trzecie miejsce (19% głosów) to spore rozczarowanie. Pokazuje, że jej kandydatura nie zyskała większego oddźwięku.
Na dalszym planie uplasowali się m.in. były wiceprezydent Mike Pence czy senator Tim Scott. Ten ostatni początkowo uchodził za czarnego konia tych prawyborów, ale ostatecznie zdobył tylko 3,5% głosów.
Czytaj więcej: Konkurs sylwestrowy Polsatu wprowadzał w błąd - Polsat ukarany
Trump ponownie liderem rankingu popularności
Zwycięstwo Trumpa w Iowa przełożyło się także na jego pozycję w ogólnokrajowych rankingach popularności pretendentów do Białego Domu.
Były prezydent awansował w tym zestawieniu na pierwsze miejsce, wyprzedzając Rona DeSantisa. Jeszcze niedawno to gubernator Florydy był faworytem bukmacherów.
Miejsce | Kandydat | Poparcie [%] |
1. | Donald Trump | 38% |
2. | Ron DeSantis | 35% |
Trzecie miejsce w tych zestawieniach zajmuje obecnie Nikki Haley z poparciem 12%. Pozostali pretendenci z obu partii politycznych notują znacznie niższe wyniki.
Popularność Trumpa w sondażach wzrosła zwłaszcza wśród sympatyków Partii Republikańskiej, gdzie aż 64% widziałoby go ponownie w roli kandydata na prezydenta USA.
Zwycięstwo Trumpa nie powinno dziwić
Przekonująca wygrana Donalda Trumpa w stanie Iowa wcale nie powinna dziwić. To stan od lat uchodzący za bastion poparcia dla republikanów oraz samego byłego prezydenta USA.
Już w poprzednich wyborach prezydenckich, zarówno w 2016 jak i 2020 roku, Trump triumfował tam z dużą przewagą nad kandydatami Partii Demokratycznej.
Iowa to stan, którego mieszkańcy od pokoleń głosują na konserwatywnych kandydatów i gdzie Trump już wcześniej dominował nad demokratami.
Tym bardziej jego zwycięstwo w prawyborach republikańskich nie było żadnym zaskoczeniem. Były prezydent ponownie pokazał tam swoją siłę i przywiązanie wyborców do jego osoby oraz poglądów.
Relacje Trump-Putin budzą kontrowersje
Pomimo sukcesu Trumpa w Iowa, na jego drodze do nominacji Partii Republikańskiej mogą stanąć kontrowersje związane z jego relacjami z przywódcą Rosji Władimirem Putinem.
Były prezydent USA od dawna oskarżany jest przez amerykańską opozycję o zbyt przyjazne stosunki z Kremlem oraz uległość wobec Putina.
Zarzuty te nasiliły się zwłaszcza po rozpoczęciu rosyjskiej inwazji na Ukrainę, w trakcie której Trump chwalił geniusz strategiczny Putina.
Kwestia relacji z Rosją kluczowa dla szans Trumpa
Antyrosyjska retoryka jest obecnie bardzo mocno obecna w amerykańskim dyskursie politycznym. Jeśli Trump nadal będzie bronił Putina lub łagodził jego działania, może to zaważyć na jego szansach.
Wielu znaczących polityków Partii Republikańskiej jest skłonnych poprzeć Trumpa, ale pod warunkiem zajęcia przez niego twardego stanowiska wobec Rosji. Czy były prezydent zdecyduje się na taki krok?
Przyszłość Trumpa w Partii Republikańskiej
Biorąc pod uwagę dotychczasowe wyniki sondaży oraz zwycięstwo Trumpa w Iowa, wydaje się, że ma on bardzo mocną pozycję w swoim obozie politycznym.
Jest zdecydowanym faworytem do uzyskania prezydenckiej nominacji Partii Republikańskiej w 2024 roku. Trudno w tej chwili wskazać innego kandydata, który mógłby mu realnie zagrozić.
Kluczowa okaże się jednak postawa samego Trumpa w najbliższych miesiącach oraz jego zdolność do unikania kontrowersji. Jeśli zdoła tego dokonać, droga do reelekcji stanie przed nim otworem.
Podsumowanie
W niniejszym artykule przyjrzeliśmy się zwycięstwu Donalda Trumpa w prawyborach prezydenckich Partii Republikańskiej w stanie Iowa. Pokonał on zdecydowanie dwójkę partyjnych rywali - Rona DeSantisa i Nikki Haley. To kolejny sygnał silnej pozycji, jaką wciąż ma w swoim obozie politycznym.
Analizujemy również szanse Trumpa w kontekście walki o nominację prezydencką w 2024 roku. Wydaje się, że jest on zdecydowanym faworytem, choć na przeszkodzie stanąć może kwestia jego kontrowersyjnych relacji z Putinem. Poruszamy również wątek dwójki pokonanych rywali Trumpa.
Staram się pisać w przystępny, a jednocześnie merytoryczny sposób. Poruszane tematy analizuję z różnych perspektyw, dzieląc się własną oceną sytuacji politycznej w USA. Mam nadzieję, że lektura artykułu pozwoli Państwu lepiej zrozumieć sytuację dotyczącą walki o Biały Dom w nadchodzących wyborach prezydenckich.
Jeśli są Państwo zainteresowani american politics, zachęcam do śledzenia moich dalszych analiz na ten temat. Postaram się na bieżąco komentować najważniejsze wydarzenia zza oceanu związane z wyścigiem o fotel prezydenta USA w 2024 roku.