Przyjrzyj się, co powiedział Marcin Mastalerek o ostatnich wydarzeniach w kampanii wyborczej. Jego słowa zapewne cię zaszokują! Szef gabinetu prezydenta Andrzeja Dudy w rozmowie z TOK FM odniósł się do taśm i działań Suwerennej Polski związanych z Funduszem Sprawiedliwości. Nie przegap tej gorącej wypowiedzi!
Mastalerek o kampanii wyborczej i taśmach
W rozmowie z TOK FM Marcin Mastalerek, szef gabinetu prezydenta Andrzeja Dudy, skomentował niedawne wydarzenia w kampanii wyborczej. Mastalerek stwierdził, że pojawienie się taśm i świadków w kampanii to normalna praktyka. Zaznaczył jednak, że jako sympatyk Prawa i Sprawiedliwości nie będzie brał udziału w "kampanii wyborczej".
Mastalerek odniósł się do tych wydarzeń jako czegoś typowego dla okresów wyborczych. Według niego, w takich czasach często "wypływają taśmy" i pojawiają się nowi świadkowie, którzy mogą mieć wpływ na przebieg kampanii. Dlatego Mastalerek postanowił zachować dystans i nie angażować się w te działania.
Mastalerek jasno dał do zrozumienia, że nie zamierza wykorzystywać takich materiałów w celu wspierania Prawa i Sprawiedliwości, mimo że jest ich sympatykiem. Jego decyzja wynika prawdopodobnie z chęci zachowania neutralności jako szefa gabinetu prezydenta.
Mastalerek o działaniach Suwerennej Polski
Podczas rozmowy z TOK FM Marcin Mastalerek został zapytany o działania Suwerennej Polski związane z Funduszem Sprawiedliwości. Chodzi o niedawne doniesienia o rzekomych nieprawidłowościach w funkcjonowaniu tej organizacji, która ma bliskie powiązania z ministrem Ziobrą.
Mastalerek nie chciał bezpośrednio komentować tych zarzutów. Zamiast tego, stwierdził, że "nie będzie tańczył w teatrzyku Giertycha". To nawiązanie do Romana Giertycha, byłego polityka i prawnika, który ostatnio ujawnił kompromitujące nagrania dotyczące Funduszu Sprawiedliwości.
- Mastalerek odmówił wzięcia udziału w tej debacie, określając ją jako "teatrzyk".
- Jego wypowiedź sugeruje, że uważa zarzuty za niewiarygodne lub po prostu nie chce angażować się w tę sprawę.
- Ta postawa jest zrozumiała, biorąc pod uwagę jego rolę jako szefa gabinetu prezydenta i konieczność zachowania neutralności.
Podsumowując, Marcin Mastalerek nie zamierzał komentować działań Suwerennej Polski i stawianych jej zarzutów. Zamiast tego, zdystansował się od całej sytuacji, nazywając ją "teatrzykiem".
Czytaj więcej: JAK SIĘ ZMIENIŁY SERIALE W POLSKIM RADZIE TOK FM?
Mastalerek o możliwości kompromisu ws. ambasadorów
Ostatnio pojawiły się informacje o możliwym kompromisie w sprawie nominacji ambasadorów przez prezydenta Andrzeja Dudę. Marcin Mastalerek, jako szef jego gabinetu, został zapytany o perspektywy osiągnięcia porozumienia w tej kwestii.
Mastalerek nie wykluczył możliwości kompromisu, ale zaznaczył, że wszystko zależy od dobrej woli obu stron. Podkreślił, że prezydent Duda zawsze stara się działać zgodnie z konstytucją i prawem, więc ewentualne rozwiązanie musiałoby uwzględniać te aspekty.
Jednocześnie Mastalerek przyznał, że sprawa ambasadorów jest złożona i wymaga dogłębnej analizy prawnej. Dlatego też nie chciał przesądzać, jaki kształt mógłby przybrać ewentualny kompromis. Zasugerował jednak, że gdyby taka możliwość się pojawiła, prezydent na pewno by się nią zainteresował.
Podsumowując, Marcin Mastalerek pozostawił furtkę dla potencjalnego porozumienia w kwestii ambasadorów, ale zaznaczył, że musiałoby być ono zgodne z prawem i konstytucją. Sprawa wciąż pozostaje otwarta i wymaga dalszych negocjacji między stronami.