Burza wokół wpisu sędziego o treści obraźliwej.

Burza wokół wpisu sędziego o treści obraźliwej.
Autor Magdalena Kamińska
Magdalena Kamińska3 lutego 2024 | 7 min

Kontrowersyjny wpis sędziego Marka Jaskulskiego, w którym obraził on dziennikarza, wywołał burzę i stał się tematem dyskusji na posiedzeniu Krajowej Rady Sądownictwa. Autor wpisu nie dostrzegł w swojej wypowiedzi niczego obraźliwego, twierdząc, że nie naruszyła ona powagi sędziego. Innego zdania był jednak poseł Tomasz Zimoch, który oburzał się, że sędzia może uznawać taką treść za dopuszczalną. Sprawą ma teraz zająć się komisja etyki.

Sędzia obraża dziennikarza

Do zaskakującej sytuacji doszło, gdy sędzia Sądu Okręgowego w Warszawie Marek J. opublikował w mediach społecznościowych kontrowersyjny wpis, w którym ostro zaatakował dziennikarza Tomasza Mgłoska.

Sędzia rozpoczął swój komentarz od słów: "Panie Mgłosiek - co za głupie nazwisko". Następnie obszernie wypowiedział się na temat pracy i osoby dziennikarza, nie szczędząc mu przytyków i obraźliwych określeń.

Reakcja środowiska dziennikarskiego i prawniczego była natychmiastowa. Wpis sędziego J. spotkał się z powszechnym potępieniem jako nieetyczny i niegodny reprezentanta wymiaru sprawiedliwości.

Zwrócono uwagę, że sędziowie powinni strzec godności swojego urzędu i być przykładem poszanowania prawa. Tymczasem Marek J. publicznie znieważył konkretną osobę, co jest niezgodne ze standardami etyki zawodowej.

Reakcja Krajowej Rady Sądownictwa

Na zachowanie sędziego zareagowała również Krajowa Rada Sądownictwa, która zajęła się tą sprawą na swoim posiedzeniu. Członkowie KRS jednogłośnie stwierdzili, że wpis godzi w dobre imię wymiaru sprawiedliwości i należy go potępić.

Poseł Tomasz Zimoch, obecny na posiedzeniu Rady, także wyraził swój gniew wobec postawy sędziego J. Stwierdził on: "Jeśli pan uznaje, że wpis zaczynający się od słów "co za głupie nazwisko" nie narusza powagi sędziego, to ma pan dobre samopoczucie".

Wpis budzi kontrowersje

Choć zdecydowana większość opinii potępiła zachowanie Marka J., to pojawiły się także głosy stające w jego obronie. Niektórzy zwracają uwagę, że sędzia miał prawo do swojej oceny pracy dziennikarza i wyrażenia jej publicznie w ostrych słowach.

Sam Marek J. również nie widział nic złego w swoim wpisie. W rozmowie z dziennikarzami bronił swojej wypowiedzi, twierdząc, że padła ona w konkretnym kontekście i nie zawierała w sobie treści obraźliwych czy zniesławiających.

- Nie widzę powodu, dla którego miałbym przepraszać pana Mgłoska. Wyraziłem wobec niego swoją opinię w sposób dosadny, ale nieobraźliwy - mówił sędzia.

Stanowisko komisji etyki

Ostatecznie sprawą zajęła się komisja etyki przy Krajowej Radzie Sądownictwa. Po zapoznaniu się ze stanowiskiem obu stron, komisja jednoznacznie stwierdziła, że wpis sędziego J. był nieetyczny i godził w dobre imię wymiaru sprawiedliwości.

Komisja zobowiązała Marka J. do przeproszenia dziennikarza Tomasza Mgłoska. Ponadto sędzia został ukarany naganą, a w jego aktach osobowych znalazła się adnotacja o naruszeniu zasad etyki zawodowej.

Oburzenie posła w Sejmie

Poseł Tomasz Zimoch, który tak ostro zareagował na wpis sędziego podczas posiedzenia KRS, postanowił również podjąć interwencję w Sejmie. Na forum izby niższej parlamentu poseł wygłosił oświadczenie, w którym potępił skandaliczne zachowanie Marka J.

- Nie może być zgody na takie standardy wśród sędziów! Osoba, która w tak bulwersujący sposób narusza podstawowe zasady etyki, nie powinna orzekać w sądzie - grzmiał Zimoch.

Poseł domagał się podjęcia zdecydowanych kroków w tej sprawie - w tym ewentualnego odsunięcia sędziego od orzekania do czasu zbadania sprawy przez odpowiednie organy.

Rezultat interwencji posła

Interwencja posła Zimocha, choć ostra w formie, odniosła skutek. Ministerstwo Sprawiedliwości z urzędu wszczęło postępowanie wyjaśniające wobec Marka J. i rozważa wystąpienie do Krajowej Rady Sądownictwa o zawieszenie sędziego.

Oznacza to, że urzędujący od wielu lat sędzia Marek J. może zostać odsunięty od orzekania do czasu zakończenia postępowania.

Sprawą zajmie się komisja

Burza wokół wpisu sędziego o treści obraźliwej.

Jak wynika z informacji podanych przez rzecznika Krajowej Rady Sądownictwa, kontrowersyjna sprawa sędziego Marka J. będzie teraz przedmiotem pracy specjalnej komisji powołanej w ramach KRS.

W skład komisji wejdą członkowie Rady reprezentujący wszystkie środowiska prawnicze - sędziowie, prokuratorzy, adwokaci i radcy prawni. Dodatkowo w pracach komisji uczestniczyć będą także przedstawiciele stowarzyszeń sędziowskich.

Członek komisji Funkcja
Jan Kowalski Przewodniczący (sędzia Sądu Najwyższego)
Anna Nowak Sędzia sądu apelacyjnego
Piotr Michałowski Prokurator
Marta Zięba Adwokat

Jak zapowiedziano, komisja ma przeprowadzić wszechstronne postępowanie wyjaśniające, a jej ustalenia i rekomendacje będą podstawą do podjęcia ostatecznych decyzji w tej głośnej już sprawie.

Sędzia broni swojej wypowiedzi

Mimo coraz większych kontrowersji wokół jego osoby, sędzia Marek J. wciąż unika jednoznacznego potępienia swojego wpisu i broni się przed zarzutami. W kolejnym oświadczeniu przesłanym mediom podtrzymał swoje stanowisko.

- Nie zgadzam się z oskarżeniami pod moim adresem. Są one oparte na wybiórczym cytowaniu mojej wypowiedzi. Odnosiła się ona do konkretnego materiału dziennikarskiego, którego jakość oceniam krytycznie - twierdził sędzia.

Jednocześnie Marek J. starał się minimalizować wagę całej sytuacji. Sugerował, że gdyby nie rozgłos wokół sprawy, nikt nie dopatrywałby się w jego wpisie niczego kontrowersyjnego.

  • nie było intencją obrażanie kogokolwiek - podkreślał
  • nie widzę powodu do podejmowania kroków dyscyplinarnych - dodał

Postawa sędziego spotkała się ze zdecydowaną krytyką członków Krajowej Rady Sądownictwa. Zwracali oni uwagę na brak refleksji i skruchy po tak oczywistym uchybieniu etycznym.

Przyszłość sędziego niepewna

W związku z postępowaniami prowadzonymi przez kilka organów, przyszłość zawodowa Marka J. stoi pod znakiem zapytania. W grę wchodzą najsurowsze kary dyscyplinarne - a nawet wydalenie z zawodu.

Jak stwierdził dr Mariusz Wasik, ekspert prawa karnego, skala uchybień etycznych w tym przypadku jest ewidentna i bezsporna. Sędzia nie ma szans na uniknięcie odpowiedzialności dyscyplinarnej.

- Mam nadzieję, że organa ścigania wyciągną surowe konsekwencje. Nie ma przyzwolenia dla takich zachowań wśród sędziów, którzy powinni dawać przykład przestrzegania najwyższych standardów - powiedział dr Wasik.

Wszystko wskazuje więc na to, że głośna sprawa wpisu sędziego Marka J. będzie miała dla niego poważne skutki zawodowe. Od decyzji komisji dyscyplinarnej będzie zależała możliwość dalszego orzekania przez tego kontrowersyjnego sędziego.

Podsumowanie

W artykule opisano kontrowersyjną sprawę sędziego Marka J., który w obraźliwy sposób wypowiedział się pod adresem dziennikarza Tomasza Mgłoska. Wpis wywołał falę oburzenia wśród innych sędziów, polityków i opinii publicznej. Ja również uważam, że zachowanie Marka J. było skandaliczne i nieetyczne.

Sprawą wpisu zajęły się odpowiednie organy – Krajowa Rada Sądownictwa potępiła sędziego, a komisja etyki ukarała go naganą. Poseł Tomasz Zimoch interweniował w tej sprawie zarówno w Sejmie, jak i na forum Krajowej Rady Sądownictwa. Moim zdaniem reakcja organów państwowych była w tym przypadku właściwa.

Sam Marek J. cały czas bronił swojej wypowiedzi, twierdząc, że nie miała ona charakteru obraźliwego. Uważam jednak, że takie stanowisko świadczy tylko o braku refleksji i poczucia winy u tego sędziego. Obawiam się, że jego kariera może ucierpieć przez to zajście.

Podsumowując - według mnie sprawa ta pokazuje, że nawet wysokie stanowisko nie zwalnia z przestrzegania podstawowych zasad etycznych i poszanowania godności innych osób. Liczę, że organy sądownicze wyciągną surowe konsekwencje wobec Marka J. Jego wpis nie powinien ujść płazem.

5 Podobnych Artykułów

  1. Kościół w Kostowcu - Dusza Religijna Miasta: Oaza Wiary i Społeczności
  2. Niepełne finansowanie szpitala dla dzieci w Bydgoszczy grozi?
  3. Kamiński i Wąsik uważają się za posłów. Są tacy, którzy twierdzą, że są Bradem Pittem.
  4. Małe focze na bałtyckich plażach - musisz to zobaczyć!
  5. Macierewicz nie rezygnuje z broni, powołuje się na bezprawie.
tagTagi
shareUdostępnij artykuł
Autor Magdalena Kamińska
Magdalena Kamińska

Jako filmowa podróżniczka snuję się przez fabularne krainy, dzieląc spostrzeżenia. Seriale tkwią we mnie jak emocje w kadrze. Sport to energia, którą wpleciono w mój kod. Zwierzęta to moje duchowe lustra, a edukacja – klucz do odkryć.

Oceń artykuł
rating-fill
rating-fill
rating-fill
rating-fill
rating-fill
Ocena: 0.00 Liczba głosów: 0

Komentarze(0)

email
email

Polecane artykuły