Radioaktywny radon wykryto w szkole podstawowej w Święcicy na Lubelszczyźnie. Decyzja o zamknięciu placówki i przeniesieniu jej w inne miejsce wywołała oburzenie wśród rodziców i nauczycieli. Szkoła ta ma bowiem długą historię – uczęszczały do niej całe pokolenia, łącznie z obecnymi rodzicami uczniów. Dlatego rodzice zaplanowali protest przeciwko decyzji o zamknięciu i oddaniu budynku szkoły. Nie chcą "tak łatwo" pozbyć się placówki, która jest ważną częścią lokalnej społeczności.
Rodzice protestują przeciwko zamknięciu szkoły
W szkole podstawowej w Święcicy na Lubelszczyźnie wykryto zbyt wysoki poziom radioaktywnego radonu. W związku z tym dyrekcja placówki podjęła decyzję o przeniesieniu uczniów na naukę zdalną, a następnie o całkowitym zamknięciu szkoły i przeniesieniu jej działalności do innego budynku.
Ta decyzja spotkała się jednak ze zdecydowanym sprzeciwem rodziców uczniów uczęszczających do tej szkoły. Rodzice zapowiedzieli protest przeciwko zamknięciu placówki. Argumentują oni, że szkoła ta ma długoletnią tradycję - uczęszczały do niej całe pokolenia, łącznie z obecnymi rodzicami.
Szkoła z tradycjami
Jak mówią sami rodzice: "Do tej szkoły chodziła moja mama, ja, a teraz chodzą moje dzieci". Ta placówka stanowi nieodłączny element lokalnej społeczności i jej tożsamości. Dlatego rodzice nie chcą "tak po prostu" stracić ważnego dla nich miejsca.
Zamknięcie szkoły oznaczałoby zerwanie wielopokoleniowej tradycji kształcenia dzieci w tym konkretnym budynku. Dla rodziców i nauczycieli byłaby to ogromna strata sentymentalna. Stąd ich zdecydowany sprzeciw wobec planów dyrekcji i władz oświatowych.
Niebezpieczny poziom radonu w budynku szkoły
Pomiary wykazały w szkole zbyt wysoki poziom radonu - pierwiastka radioaktywnego, który w dużych stężeniach może być szkodliwy dla zdrowia. Stąd decyzja o natychmiastowym zamknięciu placówki dla uczniów i przejściu na zdalne nauczanie.
Jak wynika z badań, w niektórych pomieszczeniach szkolnych poziom radonu przekraczał normy nawet kilkukrotnie. Ekspozycja na działanie radonu przez dłuższy czas może zwiększać ryzyko nowotworów płuc, dlatego kroki podjęte przez dyrekcję były jak najbardziej słuszne.
Działania dyrekcji
W trosce o zdrowie i bezpieczeństwo uczniów, dyrekcja szkoły podjęła decyzję o natychmiastowym zawieszeniu działalności stacjonarnej i przejściu na zdalne nauczanie. Równolegle trwają poszukiwania nowej lokalizacji dla szkoły.
Niestety, jak się okazało - rodzice uczniów nie zgadzają się z tymi działaniami. Uważają, że szkoła powinna zostać w obecnej lokalizacji, bez względu na zagrożenie związane z obecnością radonu.
Czytaj więcej: Tusk vs. Kościół: niebezpieczna wojna?
Przeniesienie zajęć do trybu zdalnego
Aby chronić zdrowie uczniów przed narażeniem na szkodliwe działanie radonu, dyrekcja szkoły podstawowej w Święcicy zdecydowała o natychmiastowym przeniesieniu wszystkich zajęć do trybu zdalnego.
Uczniowie zostali poinformowani, że do odwołania będą się uczyć z domu, z wykorzystaniem platform i narzędzi do nauki online. Nauczyciele również zostali zobowiązani do prowadzenia lekcji w formie wideokonferencji.
Naszym priorytetem jest bezpieczeństwo dzieci - powiedział dyrektor szkoły. - Dlatego do czasu rozwiązania problemu z radonem, prowadzimy placówkę w trybie zdalnym.
Jak na razie nie wiadomo, jak długo zajęcia będą odbywać się online. Wszystko zależy od tego, czy uda się znaleźć nową, bezpieczną lokalizację dla szkoły.
Plan protestu rodziców i nauczycieli
Rodzice uczniów szkoły w Święcicy nie zgadzają się z decyzją o jej zamknięciu i planują zorganizować protest. Wspierają ich w tym także nauczyciele placówki, którzy równie bali się utraty miejsc pracy.
Rodzice argumentują, że dyrekcja powinna rozważyć inne rozwiązania niż całkowite zamknięcie szkoły np. remont i modernizację budynku tak, aby wyeliminować zagrożenie. Domagają się też ponownych badań powietrza i weryfikacji wyników.
- pikieta przed urzędem gminy z transparentami
- petycja do władz oświatowych
Takie formy protestu planują rodzice i nauczyciele, jeśli dyrekcja nie wycofa się z decyzji o przeniesieniu szkoły. Zdeterminowani są bronić swojej placówki "do końca".
Oburzeni rodzice bronią historii szkoły
Rodzice uczniów ze szkoły w Święcicy, w której wykryto zbyt wysoki poziom radonu, są oburzeni z powodu decyzji o jej zamknięciu. Bronią oni wieloletniej historii i tradycji tej placówki.
Uczęszczały do niej całe pokolenia rodzin z regionu, jest częścią lokalnej tożsamości. | Stanowi punkt odniesienia i miejsce spotkań społeczności. |
Funkcjonuje w tym samym budynku od ponad 70 lat. | Wykształciła setki absolwentów, którzy z sentymentem wspominają czasy szkolne. |
Dla wielu rodziców zamknięcie placówki byłoby bolesną stratą i zerwaniem ciągłości tradycji. Dlatego nie zgadzają się na takie rozwiązanie i zamierzają protestować przeciw decyzji dyrekcji.
Władze szukają nowej lokalizacji dla szkoły
Mimo protestów rodziców, dyrekcja oraz lokalne władze oświatowe podtrzymują decyzję o zamknięciu budynku szkoły w Święcicy i przeniesieniu placówki do nowej lokalizacji.
Trwają intensywne poszukiwania nowego miejsca, w którym szkoła mogłaby wznowić stacjonarną działalność. Rozważane są pustostany, inne budynki gminne lub wynajęcie pomieszczeń od innych podmiotów.
Niestety na obecną chwilę żadna z proponowanych lokalizacji nie spełnia w pełni oczekiwań ani norm bezpieczeństwa. Władze liczą jednak na szybkie znalezienie kompromisu w tej sprawie, aby jak najszybciej przywrócić normalne funkcjonowanie szkoły.
Podsumowanie
W artykule opisana została sytuacja szkoły podstawowej w Święcicy, w której wykryto zbyt wysoki poziom radonu. W związku z zagrożeniem, dyrekcja podjęła decyzję o zamknięciu placówki i przeniesieniu jej działalności do nowego budynku. Jednak rodzice uczniów są oburzeni i zaplanowali protest przeciwko tej decyzji.
Szkoła ma bowiem długoletnią tradycję, jest związana z lokalną społecznością i tożsamością. Uczęszczały do niej całe pokolenia, stąd tak emocjonalny sprzeciw rodziców przeciwko zamknięciu. Domagają się oni utrzymania działalności placówki w obecnej lokalizacji, mimo zagrożenia dla zdrowia związanego z obecnością radonu.
Z drugiej strony władze oświatowe i dyrekcja twierdzą, że bezpieczeństwo dzieci jest najważniejsze i dlatego poszukują nowego miejsca dla szkoły. Na czas poszukiwań, zajęcia zostały przeniesione do trybu zdalnego. Niestety na razie brak kompromisu w tej sprawie pomiędzy stronami sporu.
Podsumowując - mamy tutaj konflikt interesów pomiędzy władzami dbającymi o bezpieczeństwo uczniów, a przywiązanymi do tradycji rodzicami. Obydwie strony bronią słusznych racji, stąd trudno jednoznacznie rozstrzygnąć, która opcja jest najlepsza. Być może kompromis jest jeszcze możliwy.