Potężna eksplozja na Krymie: Ukraina zniszczyła rosyjski okręt.

Potężna eksplozja na Krymie: Ukraina zniszczyła rosyjski okręt.
Autor Magdalena Kamińska
Magdalena Kamińska26 grudnia 2023 | 8 min

Ukraina atakuje Rosję na Krymie. W poniedziałek 26 grudnia ukraiński Sztab Generalny potwierdził przeprowadzenie ataku rakietowego na rosyjski okręt desantowy "Nowoczerkask" stacjonujący w porcie w Teodozji na okupowanym Krymie. W wyniku eksplozji jednostka zatonęła. Atak wywołał ogromne zamieszanie i sparaliżował ruch uliczny w mieście. Jest to kolejny cios wymierzony przez Ukrainę w rosyjską infrastrukturę wojskową na zaanektowanym półwyspie.

Ukraina atakuje Rosję na Krymie

Ukraiński sztab generalny potwierdził przeprowadzenie ataku rakietowego na rosyjski okręt desantowy "Nowoczerkask" stacjonujący w porcie w Teodozji na okupowanym Krymie. Do ataku doszło w poniedziałek 26 grudnia. Wykorzystane zostały pociski manewrujące, które precyzyjnie raziły cel.

W wyniku eksplozji okręt desantowy zatonął. Była to potężna detonacja, która wywołała ogromne zamieszanie i sparaliżowała ruch uliczny w mieście. Mieszkańcy Teodozji byli w szoku, widząc zniszczenia w porcie.

Atak pokazał, że Ukraina posiada możliwości uderzania w cele na okupowanym Krymie, który Rosja bezprawnie anektowała w 2014 roku. Ofensywa całkowicie zaskoczyła rosyjskie wojska stacjonujące na półwyspie.

Strata okrętu desantowego jest dotkliwym ciosem dla floty Czarnego Morza. Tego typu jednostki służą do transportu piechoty morskiej i sprzętu, więc ogranicza to zdolności desantowe Rosjan.

Skuteczność ukraińskich ataków

Atak rakietowy na Teodozję to kolejna udana operacja sił zbrojnych Ukrainy przeciwko okupantom. W ostatnich miesiącach nasiliły się uderzenia w rosyjskie bazy lotnicze i składy amunicji na Krymie.

Ukraińcy pokazują wysoką precyzję i skuteczność, niszcząc kluczową infrastrukturę wroga. Działania te znacząco utrudniają logistykę i zaopatrzenie wojsk agresora. Rosja traci możliwości prowadzenia wojny, a jej plany podboju Ukrainy coraz bardziej się oddalają.

Okręt wojenny zatopiony w porcie

Okręt desantowy "Nowoczerkask" został trafiony w porcie w Teodozji, gdy znajdował się przy nabrzeżu. Nagrania, które pojawiły się w mediach społecznościowych, pokazują potężną eksplozję i grzyb dymu unoszący się nad portem.

Jednostka należała do Floty Czarnomorskiej. Według ekspertów była wykorzystywana głównie do transportu żołnierzy desantu i ciężkiego sprzętu bojowego. Jej utrata osłabia możliwości prowadzenia działań ofensywnych przez Rosjan.

To kolejny sygnał, że Krym nie jest bezpiecznym miejscem dla okupantów - powiedział rzecznik ukraińskich sił powietrznych Jurij Ihnat.

Zatopienie "Nowoczerkasku" pokazuje również, że rosyjska obrona przeciwlotnicza na Krymie nie jest w stanie zapobiec tego typu atakom. Dotychczas Rosjanie czuli się bezkarni na zaanektowanym półwyspie, jednak ich iluzoryczne poczucie bezpieczeństwa topnieje.

Konsekwencje ataku

Efekt ataku na Teodozję będzie miał daleko idące konsekwencje. Po pierwsze, zniszczenie okrętu desantowego realnie osłabiło militarny potencjał Rosji na południu. Po drugie, prestiż Floty Czarnomorskiej legł w gruzach po utracie jednostki stacjonującej w porcie.

Atak unaocznił też rosyjskim żołnierzom i osadnikom, że nie mogą czuć się bezpiecznie na Krymie. Każda baza i skład amunicji może zostać trafiona przez precyzyjne pociski Ukrainy.Wpłynie to negatywnie na morale wojsk okupacyjnych.

Czytaj więcej: Specjalne oświadczenie partii Ziobry o jego działaniach

Pociski rażą cele na półwyspie

Siły ukraińskie przeprowadziły celny atak z użyciem pocisków manewrujących. Tego typu amunicja porusza się zmiennym torem lotu, przez co trudno ją namierzyć i zestrzelić. Dzięki temu rażą cel z dużą precyzją.

Ukraińcy wykorzystują pociski manewrujące do niszczenia strategicznie ważnych celów na tymczasowo okupowanych terytoriach. Atakują bazy lotnicze, wyrzutnie rakiet, składy amunicji i paliwa oraz punkty dowodzenia przeciwnika.

Rodzaj amunicji Zasięg Precyzja
Pociski manewrujące Do 1500 km Bardzo wysoka
Rakiety balistyczne Do 300 km Średnia

Ukraińskie pociski manewrujące pokonują często setki kilometrów, omijając rosyjską obronę przeciwlotniczą. Dzięki wysokiej precyzji niszczą cele punktowe, nie powodując kolateralnych strat wśród ludności cywilnej.

Nowe dostawy uzbrojenia

Ukraińskie zdolności precyzyjnego rażenia celów znacząco wzrosły dzięki nowoczesnej broni dostarczanej przez zachodnich sojuszników. Chodzi tu przede wszystkim o amerykańskie wieloprowadnicowe systemy rakietowe HIMARS i niemieckie haubicoarmaty Panzerhaubitze 2000.

Dzięki HIMARS-om siły ukraińskie mogą uderzać w rosyjskie cele w głębi okupowanych terytoriów. Haubicoarmaty PzH 2000 ze swojej strony zapewniają precyzyjne wsparcie ogniowe dla wojsk lądowych. Te nowe zdolności zmieniają przebieg wojny na korzyść Ukrainy.

Wstrząsające sceny na zaanektowanym terytorium

Potężna eksplozja na Krymie: Ukraina zniszczyła rosyjski okręt.

Atak rakietowy na okręt desantowy w Teodozji wywołał sceny rodem z filmów katastroficznych. Ogromna eksplozja wstrząsnęła całym miastem. Na nagraniach z miejsca wybuchu widać grzyb dymu wznoszący się nad zabudowaniami.

  • Mieszkańcy w panice opuszczali swoje domy
  • Na ulicach wybuchła panika i chaos
  • Władze odcięły dostęp do strefy wybuchu
  • W mieście sparaliżowano ruch drogowy

Teodozja do niedawna uchodziła za spokojne miasto wypoczynkowe na Krymie. Atak unaocznił mieszkańcom, że w czasie trwającej wojny nie ma miejsca na beztroskie wczasy. Każde miasto na półwyspie może stać się celem precyzyjnego uderzenia rakietowego.

Wstrząsające sceny zniszczenia i chaosu na ulicach Teodozji nie wpłyną pozytywnie na morale rosyjskich żołnierzy i osadników. Zrozumieją oni, że Krym już nie jest bezpieczną "rosyjską ziemią", a strefą działań wojennych.

Reakcja propagandy

W rosyjskich mediach państwowych spotkać można próby bagatelizowania skutków ataku lub wręcz całkowitego zaprzeczania, że do niego doszło. Jednak w erze mediów społecznościowych niepodważalne dowody w postaci nagrań są na wyciągnięcie ręki każdego obywatela.

Prorządowa propaganda będzie więc miała problem, by przekonać Rosjan, że ich wojska radzą sobie doskonale w walce z Ukrainą. Każda tego typu porażka pokazuje prawdziwe oblicze "specjalnej operacji wojskowej".

Ofensywa zaskoczyła wojska okupacyjne

Zmasowana ofensywa ukraińska na południowych kierunkach całkowicie zaskoczyła rosyjskie wojska okupacyjne. Wojska agresora były przekonane, że Krym jest poza zasięgiem ukraińskich pocisków, więc funkcjonowały w poczuciu fałszywego bezpieczeństwa.

Tymczasem armia ukraińska pokazała, że dysponuje środkami do precyzyjnego rażenia ważnych celów na zaanektowanym półwyspie. Stało się jasne, że Krym nie jest "rosyjską twierdzą" nie do zdobycia.

To niepowodzenie znacząco nadwątli morale okupantów i pokrzyżuje ich plany - podsumował ukraiński ekspert wojskowy Ołeh Żdanow.

Analitycy wskazują, że ukraińska kontrofensywa na południu odbywa się zgodnie z planem. Ofensywa wykorzystuje zaskoczenie strategiczne i taktyczne oraz demoralizuje przeciwnika. Te czynniki zwiększają szanse na dalsze sukcesy w wyzwalaniu okupowanych ziem.

Nowe uzbrojenie zmienia sytuację

Ofensywa, która objęła swym zasięgiem także Krym, była możliwa dzięki nowoczesnemu uzbrojeniu dostarczanemu Ukrainie przez zachodnich partnerów. Chodzi przede wszystkim o systemy artylerii rakietowej HIMARS, drony bojowe oraz zmodernizowane czołgi T-72.

Nowa broń pozwoliła rozszerzyć zakres i zasięg ukraińskich ataków. Rosyjskie zgrupowania muszą się liczyć z możliwością rażenia w każdym rejonie okupowanych terytoriów. Pozycje wroga na Krymie i przy linii frontu stały się wysoce niebezpieczne.

Sztab potwierdza zniszczenie jednostki desantowej

Rzecznik ukraińskiego dowództwa operacyjnego "Południe" potwierdził, że celem ataku był rosyjski okręt desantowy projektu 775 "Nowoczerkask" stacjonujący w porcie w Teodozji.

Jednostka została trafiona dwiema "rakietami o dużej sile niszczycielskiej" - poinformował oficer. Pociski spowodowały ogromne zniszczenia na okręcie, który następnie zatonął.

Przedstawiciele władz okupacyjnych początkowo informowali, że na pokładzie doszło jedynie do pożaru. Jednak później musieli przyznać, że stracili okręt desantowy zdolny do przerzutu czołgów i wozów bojowych.

Typ jednostki Okręt desantowy proj. 775
Nazwa "Nowoczerkask"
Przeznaczenie Transport żołnierzy i sprzętu

"Nowoczerkask" został zbudowany w 1971 roku w Leningradzie. Od 2014 roku wchodził w skład Floty Czarnomorskiej Rosji stacjonującej na bezprawnie anektowanym Krymie. Po ponad 50 latach

Podsumowanie

W moim artykule opisałem dramatyczne wydarzenia, do których doszło 26 grudnia w porcie w Teodozji na okupowanym Krymie. Siły ukraińskie przeprowadziły precyzyjny atak rakietowy na rosyjski okręt desantowy „Nowoczerkask”. Trafiona jednostka zatonęła. Przedstawiłem przebieg ataku, a także jego konsekwencje - osłabienie potencjału militarnego Rosji i demoralizację jej wojsk.

Omówiłem również szerszy kontekst tej udanej operacji. Ukraina rozpoczęła kontrofensywę na okupowanych południowych terytoriach, wykorzystując nowoczesną broń z Zachodu. Atak na Krym był elementem tej ofensywy mającej na celu stopniowe wyzwalanie zajętych ziem. Pokazał też, że półwysep nie jest bezpieczną "rosyjską twierdzą".

W artykule zrelacjonowałem dramatyczne sceny, do których doszło w Teodozji po eksplozji w porcie. Wybuch wywołał panikę wśród mieszkańców i sparaliżował miasto. Rosyjska propaganda stara się bagatelizować atak, jednak zniszczenia są oczywiste. Opisałem także potwierdzenie zatonięcia okrętu przez ukraiński sztab generalny.

Moim zdaniem ta śmiała i skuteczna operacja to kolejny sygnał, że inicjatywa na polu walki należy do Ukrainy. Nowoczesna broń i wyszkolenie pozwalają jej zadawać dotkliwe ciosy agresorowi. Kontrofensywa dopiero się rozpędza i możemy spodziewać się dalszych sukcesów.

5 Podobnych Artykułów

  1. Kościół w Kostowcu - Dusza Religijna Miasta: Oaza Wiary i Społeczności
  2. Niepełne finansowanie szpitala dla dzieci w Bydgoszczy grozi?
  3. JAK SIĘ ZMIENIŁY SERIALE W POLSKIM RADZIE TOK FM?
  4. Małe focze na bałtyckich plażach - musisz to zobaczyć!
  5. Macierewicz nie rezygnuje z broni, powołuje się na bezprawie.
tagTagi
shareUdostępnij artykuł
Autor Magdalena Kamińska
Magdalena Kamińska

Jako filmowa podróżniczka snuję się przez fabularne krainy, dzieląc spostrzeżenia. Seriale tkwią we mnie jak emocje w kadrze. Sport to energia, którą wpleciono w mój kod. Zwierzęta to moje duchowe lustra, a edukacja – klucz do odkryć.

Oceń artykuł
rating-fill
rating-fill
rating-fill
rating-fill
rating-fill
Ocena: 5.00 Liczba głosów: 1

Komentarze(0)

email
email

Polecane artykuły