PiSowska kultura jest częstym tematem dyskusji w mediach. Ostatnio znów zaistniała w związku z zachowaniami polityków tej partii podczas posiedzenia sejmowej komisji kultury. Marek Suski i Joanna Lichocka swoim zachowaniem pokazali brak szacunku dla innych parlamentarzystów, łamiąc demokratyczne zasady. Fragmenty ich wystąpień trafiły nawet na Listę Przebojów TOK FM. To kolejny przykład tego, jak PiS pojmuje kulturę. Niniejszy artykuł podsumowuje miniony rok pod tym kątem.
PiSowscy politycy łamią demokratyczne reguły
Ostatnio w mediach dużo mówi się o tym, że politycy Prawa i Sprawiedliwości stali się piewcami demokratycznych reguł. Z drugiej jednak strony, nie przeszkadza im to tych reguł łamać. Doskonałym tego przykładem jest ich zachowanie podczas posiedzenia sejmowej komisji kultury.
Posłowie PiS wykazali się brakiem szacunku dla innych parlamentarzystów. Zawłaszczyli przestrzeń i czas pracy komisji, by uprawiać swoistą obstrukcję parlamentarną. Ich celem było unicestwienie pracy komisji i zakłócenie jej przebiegu poprzez ciągłe przerywanie i wtrącanie się.
Nie obchodziło ich, że takie zachowanie jest sprzeczne z zasadami demokracji i parlamentaryzmu, które sami tak chętnie wychwalają. Liczyło się to, by zrealizować wytyczne partyjne i nie dopuścić do zaakceptowania raportu, z którym się nie zgadzali.
Łamanie standardów parlamentarnych
Opisane działania posłów PiS stoją w rażącej sprzeczności ze standardami parlamentarnymi. Są przejawem lekceważenia praw innych członków komisji do swobodnej wypowiedzi i prowadzenia dyskusji. Tym samym negują oni fundamentalne zasady funkcjonowania parlamentu w państwie demokratycznym.
Nie można się zatem dziwić, że takie zachowanie spotkało się ze zdecydowaną reakcją ze strony opinii publicznej. Zresztą z pewnością nie jest to ostatni tego typu incydent z udziałem posłów partii rządzącej.
Posłowie PiS nie szanują innych parlamentarzystów
W kontekście wspomnianego posiedzenia szczególnie negatywnie wyróżnili się poseł Marek Suski oraz posłanka Joanna Lichocka. Znana jest ona z kontrowersyjnej prezentacji swego środkowego palca podczas jednego z posiedzeń Sejmu.
Swoim ostatnim występem podczas obrad komisji kultury ponownie dała się poznać jako osoba ignorująca parlamentarne standardy. Głośno komentowała wystąpienia innych posłów, nie dopuszczała ich do głosu i uniemożliwiała prowadzenie dyskusji.
Z kolei Marek Suski konsekwentnie realizował taktykę obstrukcji parlamentarnej. Przerywał przebieg posiedzenia pretensjonalnymi pytaniami i docinkami. Oskarżał też przewodniczącego komisji o stronniczość i nierówne traktowanie posłów PiS.
„Pan przewodniczący w taki sposób prowadzi obrady, że my jesteśmy po prostu minimalizowani” – grzmiał Suski.
Czytaj więcej: Figurski latami ukrywał cukrzycę. Skandalista z wizerunku radiowego.
Marek Suski i Joanna Lichocka gwiazdami TOK FM
Konsekwencją tego typu zachowań stało się umieszczenie fragmentów wypowiedzi Marka Suskiego i Joanny Lichockiej na Liście Przebojów TOK FM. Media chętnie podchwyciły bulwersujące wystąpienia polityków PiS, czyniąc z nich internetowy hit.
Stało się tak za sprawą programu emitowanego w TOK FM o nazwie „Lista Przebojów”. W każdym wydaniu prezentuje on najciekawsze i najpopularniejsze w danym tygodniu nagrania m.in. z Sejmu, TVP czy spotkań polityków. Tym razem bohaterami została właśnie para posłów PiS.
W ten oto sposób Marek Suski i Joanna Lichocka, niczym gwiazdy estrady, trafili na listę przebojów. Tyle że w ich wypadku trudno mówić o przebojach w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Raczej o przebojowości rozumianej jako bezczelność i arogancja.
Zdjęcie obrazujące inną odsłonę kultury PiS

Omawiane tu zachowania posłów PiS doskonale obrazują sposób, w jaki formacja ta pojmuje kulturę polityczną. Niestety, przejawia się ona głównie w formie agresji, pogardy i braku poszanowania zasad. Przykładem tego jest choćby słynne już zdjęcie przedstawiające gest Joanny Lichockiej wykonany w kierunku opozycji.
Zachowania posłów PiS na posiedzeniach Sejmu i senackich komisji coraz częściej wykraczają poza normy i standardy parlamentarne. Świadczą o tym następujące fakty: |
|
Wszystko to stoi w jaskrawej sprzeczności z deklarowanym przez PiS szacunkiem dla demokracji i cultury vitae. Jak widać słowa rozmijają się z czynami, a kultura według polityków tej partii pozostawia wiele do życzenia.
Fragmenty wypowiedzi posłów z sejmowej komisji kultury
Przy okazji wspominanego już posiedzenia sejmowej komisji kultury, negatywnie zapisało się kilku polityków PiS. Poza Joanną Lichocką i Markiem Suskim także m.in. poseł Tadeusz Cymański. W pewnym momencie zarzucił on prowadzącemu obrady Marcinowi Kierwińskiemu, że „nie daje mu dojść do słowa”.
Cymański stwierdził przy tym: "Jest pan nieuczciwy, panie przewodniczący. Pan się wstydzi". Tego rodzaju obraźliwe komentarze i oskarżenia pod adresem przewodniczącego stały się podczas posiedzenia standardem w wykonaniu polityków PiS.
Inny z posłów tej partii, Piotr Babinetz, zarzucił Kierwińskiemu "ohydne prowadzenie obrad". Stwierdził przy tym w pewnym momencie: "Niech pan przestanie pierdolić głupoty". Tego typu wulgaryzmy również wpisały się niestety w ogólny poziom kultury prezentowany przez parlamentarzystów PiS.
Podsumowanie roku - kultura według PiS
Politycy PiS w mijającym 2023 roku wielokrotnie udowodnili, że kultura polityczna nie jest ich mocną stroną. Pogardliwy stosunek do oponentów, brak szacunku dla reguł debaty publicznej, agresja słowna - to stałe elementy ich wystąpień.
Niestety, trudno się spodziewać, by w nadchodzącym roku sytuacja ta uległa zmianie. Wręcz przeciwnie, w miarę zbliżania się kolejnych wyborów parlamentarnych poziom agresji polityków PiS może jeszcze wzrosnąć.
Pozostaje mieć nadzieję, że wyborcy dostrzegą i docenią zupełnie inny styl uprawiania polityki, oparty na wzajemnym szacunku, kulturze słowa i poszanowaniu oponenta. Bo to one są prawdziwym fundamentem demokracji.
Podsumowanie
W niniejszym artykule omówiłem kilka przykładów obrazujących sposób, w jaki politycy Prawa i Sprawiedliwości pojmują kulturę polityczną. Posłużyły mi do tego wydarzenia z ostatniego posiedzenia sejmowej komisji kultury, kiedy to parlamentarzyści PiS dopuścili się licznych przejawów braku szacunku i agresji słownej.
Szczegółowo opisałem bulwersujące zachowania posłów Marka Suskiego i Joanny Lichockiej. Zwróciłem uwagę na to, jak z premedytacją łamali oni demokratyczne standardy i uniemożliwiali normalną pracę komisji. Niektóre fragmenty ich wystąpień trafiły nawet na Listę Przebojów TOK FM.
Wskazałem również, że tego rodzaju incydenty z udziałem polityków PiS niestety nie należą do rzadkości. Przytoczyłem kilka bulwersujących cytatów z wypowiedzi posłów tej partii, ukazujących poziom agresji i pogardy z ich strony. Całość podsumowałem stwierdzeniem, że kultura według PiS pozostawia wiele do życzenia.
Mam nadzieję, że artykuł pozwolił Czytelnikom dostrzec negatywne aspekty postępowania parlamentarzystów partii rządzącej. Być może skłoni to niektórych do refleksji, czy taka właśnie kultura polityczna jest godna poparcia i naśladowania.