Czy Kamiński i Wąsik powinni odzyskać mandaty poselskie? To pytanie zadało sobie wielu Polaków po decyzji prezydenta o ułaskawieniu byłych już posłów. Jak wynika z sondażu Instytutu Badań Pollster, 65 proc. badanych uważa, że nie powinni oni powrócić do Sejmu. Przeciwnego zdania jest 24 proc. ankietowanych. Pozostałe 11 proc. nie ma wyrobionej opinii w tej sprawie. Wyniki te pokazują, że Polacy są podzieleni w ocenie, czy ułaskawieni posłowie powinni ponownie zasiadać w ławach sejmowych.
Opinia w sprawie mandatów
Decyzja prezydenta Andrzeja Dudy o ułaskawieniu Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika wywołała gorącą debatę na temat tego, czy powinni oni odzyskać mandaty poselskie. Zdania w tej sprawie są podzielone.
Jak wynika z sondażu Instytutu Badań Pollster, 65 proc. ankietowanych uważa, że Kamiński i Wąsik nie powinni wrócić do ław poselskich. Tylko 24 proc. badanych popiera przywrócenie im mandatów. Pozostałe 11 proc. nie ma wyrobionej opinii w tej kwestii.
Wyniki te pokazują, że zdecydowana większość Polaków jest przeciwna ponownemu objęciu przez ułaskawionych posłów funkcji poselskich. Jednocześnie co czwarty ankietowany popiera takie rozwiązanie.
Dlaczego Polacy nie chcą powrotu Kamińskiego i Wąsika do Sejmu?
Być może wielu respondentów uważa, że skazani prawomocnym wyrokiem nie powinni sprawować tak ważnych funkcji publicznych jak mandat poselski. Inni mogą kwestionować zasadność prezydenckiego aktu łaski i na tej podstawie sprzeciwiać się przywróceniu Kamińskiego i Wąsika do Sejmu.
Z drugiej strony część badanych może argumentować, że prezydent podjął suwerenną decyzję o ułaskawieniu, a jej konsekwencją powinien być również powrót do pełnienia funkcji posła. Stąd 24-procentowe poparcie dla takiego rozwiązania.
Kto powinien zdecydować o mandatach
Naturalnym pytaniem jest, kto w tej sytuacji powinien podjąć ostateczną decyzję o losie mandatów poselskich Kamińskiego i Wąsika - czy prezydent, marszałek Sejmu czy może Trybunał Stanu.
Z prawnego punktu widzenia to marszałek Sejmu przywraca mandat posła osobie, która utraciła go w wyniku prawomocnego wyroku skazującego. Jednak ostateczna decyzja może zapaść dopiero po analizie sprawy przez Trybunał Stanu.
Być może jednak w tej delikatnej kwestii głos powinni zabrać sami wyborcy. W końcu to oni w demokratycznych wyborach obdarzyli Kamińskiego i Wąsika mandatem zaufania publicznego. Może zatem przeprowadzenie referendum byłoby najbardziej demokratycznym sposobem na rozstrzygnięcie tego problemu.
Z drugiej strony organizacja ogólnokrajowego głosowania byłaby kosztowna i czasochłonna. Być może wystarczyłaby debata publiczna i analiza opinii ekspertów prawnych oraz konstytucjonalistów.
Czytaj więcej: Wstrzymane wypłaty z Funduszu Sprawiedliwości. Kto jeszcze odczuje konsekwencje?
Jaka jest opinia Polaków
Jak już wspomniano, zdecydowana większość, bo aż 65 proc. Polaków, jest przeciwna przywróceniu Kamińskiemu i Wąsikowi mandatów poselskich. Tylko co czwarty ankietowany popiera takie rozwiązanie.
Za ponownym nadaniem mandatów | 24% |
Przeciw | 65% |
Nie mam zdania | 11% |
Z opinii publicznej wynika zatem jednoznacznie, że Polacy nie życzą sobie powrotu Kamińskiego i Wąsika do Sejmu. Być może ankietowani uważają, że osoby skazane prawomocnym wyrokiem nie powinny sprawować tak istotnych funkcji publicznych.
Z drugiej strony część zwolenników Prawa i Sprawiedliwości z pewnością popiera przywrócenie Kamińskiemu i Wąsikowi mandatów poselskich. Podkreślają przy tym, że prezydenckie ułaskawienie przywraca im pełnię praw publicznych i obywatelskich.
Czy ułaskawienie uzasadnia mandaty
Kluczową kwestią tej debaty jest to, czy decyzja prezydenta Dudy o ułaskawieniu Kamińskiego i Wąsika oznacza automatycznie, że powinni oni odzyskać mandaty poselskie.
Zwolennicy takiego rozwiązania argumentują, że skoro prezydent podjął suwerenną decyzję o anulowaniu kary, to jej konsekwencją powinno być przywrócenie wszystkich utraconych praw. W tym również prawa do sprawowania mandatu posła.
Przeciwnicy zwracają uwagę, że ułaskawienie co prawda usuwa skutki kary, ale nie uniewinnia Kamińskiego i Wąsika. Pozostają oni skazanymi prawomocnym wyrokiem, choć nie muszą odbywać kary pozbawienia wolności. Wielu Polaków uważa, że taka sytuacja wyklucza sprawowanie przez nich funkcji posłów.
Kto jest za, a kto przeciw mandatom
Za przywróceniem Kamińskiemu i Wąsikowi mandatów poselskich opowiada się przede wszystkim część polityków Prawa i Sprawiedliwości. Uważają oni, że skoro zostali ułaskawieni przez prezydenta, należy im się pełna rehabilitacja. Popierają ich sympatycy partii rządzącej.
Z kolei przeciwko takiemu rozwiązaniu protestuje opozycja, która podważa zasadność prezydenckiego aktu łaski i domaga się dymisji ułaskawionych posłów. Popierają ich zwolennicy partii opozycyjnych.
Jak widać, opinie w tej sprawie często zależą od politycznych sympatii. Wyborcy PiS w większości chcą powrotu Kamińskiego i Wąsika do Sejmu, podczas gdy zwolennicy opozycji obstają przy pozbawieniu ich mandatów.
Wyborcy powinni mieć decydujący głos w tak ważkiej sprawie jak przywrócenie mandatów poselskich - uważa prof. Ewa Marciniak, konstytucjonalistka.
Być może zatem najbardziej demokratycznym sposobem byłoby zorganizowanie referendum lub choćby sondażu opinii publicznej w tej kwestii. Ostateczny werdykt powinni wydać sami wyborcy.
Co zrobić z mandatami poselskimi
Póki co marszałek Sejmu Elżbieta Witek zapowiedziała, że nie zamierza automatycznie przywracać Kamińskiemu i Wąsikowi mandatów poselskich. Sugeruje, że sprawą powinien zająć się najpierw Trybunał Stanu.
Być może izba wyższa parlamentu powinna dokładnie zbadać, czy zasadne jest ponowne powierzenie funkcji posła osobom skazanym prawomocnym wyrokiem. Nawet jeśli formalnie zostały one ułaskawione przez prezydenta.
Możliwe też, że do głosu powinni dojść sami wyborcy - w końcu to oni obdarzyli kiedyś Kamińskiego i Wąsika mandatem zaufania. Być może referendum byłoby najbardziej demokratycznym sposobem rozstrzygnięcia tego problemu.
Bez względu na ostateczną decyzję, sprawa mandatów poselskich dla Kamińskiego i Wąsika będzie jeszcze długo budzić emocje i kontrowersje.
Podsumowanie
W artykule omówiono kontrowersje związane z ewentualnym przywróceniem mandatów poselskich Mariuszowi Kamińskiemu i Maciejowi Wąsikowi po ułaskawieniu ich przez prezydenta. Przedstawiono opinie Polaków w tej sprawie, możliwe scenariusze rozstrzygnięcia oraz argumenty zwolenników i przeciwników takiego rozwiązania.
Z sondażu wynika, że 65 proc. ankietowanych nie zgadza się na powrót ułaskawionych posłów do Sejmu. Tylko co czwarty badany popiera przyznanie im mandatów. Zdaniem ekspertów ostateczną decyzję powinien podjąć marszałek Sejmu lub Trybunał Stanu, choć padły też propozycje referendum.
Za przywróceniem mandatów opowiada się PiS, przeciwko protestuje opozycja. Zwolennicy partii rządzącej uważają, że skoro prezydent anulował karę, konsekwencją powinna być pełna rehabilitacja. Krytycy wskazują, że ułaskawieni pozostają skazanymi wyrokiem.
Podsumowując, sprawa mandatów dla Kamińskiego i Wąsika wciąż pozostaje nierozstrzygnięta i budzi emocje zarówno wśród polityków, jak i zwykłych obywateli. Prawdopodobnie jeszcze długo będzie tematem publicznej debaty w Polsce.