TVP rozważa okupację i przykuwanie do kaloryferów.

TVP rozważa okupację i przykuwanie do kaloryferów.
Autor Miłosz Duda
Miłosz Duda15 grudnia 2023 | 7 min

Pracownicy TVP rozważają akcję protestacyjną w odpowiedzi na próby przejęcia kontroli nad telewizją publiczną przez nowy zarząd. Według informacji, część załogi jest gotowa na radykalne kroki, takie jak okupacja siedziby TVP oraz przykuwanie się do kaloryferów. Sytuacja wewnątrz nadawcy publicznego staje się coraz bardziej napięta w obliczu zmian personalnych i niepewności co do przyszłości. Niezadowoleni pracownicy, którzy przez lata wspierali obecnie rządzącą partię, czują się zdradzeni i są zdeterminowani, by za wszelką cenę bronić swoich stanowisk i wpływów.

Pracownicy TVP rozważają akcję protestacyjną

Pracownicy Telewizji Polskiej coraz poważniej rozważają rozpoczęcie akcji protestacyjnej w odpowiedzi na próby przejęcia kontroli nad telewizją publiczną przez nowy zarząd. Według informacji, część załogi jest gotowa nawet na bardzo radykalne kroki, takie jak okupacja siedziby TVP oraz przykuwanie się do kaloryferów.

Sytuacja wewnątrz TVP staje się coraz bardziej napięta w obliczu zapowiadanych zmian personalnych i niepewności co do dalszych losów stacji. Pracownicy, którzy przez ostatnie lata ściśle współpracowali z rządzącą partą i realizowali jej politykę medialną, czują się oszukani i zdradzeni.

Teraz, gdy Prawo i Sprawiedliwość traci kontrolę nad telewizją publiczną, ci sami dziennikarze i redaktorzy są gotowi stanąć po stronie opozycji, byle tylko utrzymać swoje wpływy i stanowiska. Zdesperowani, nie cofają się przed żadnymi środkami by bronić swoich racji.

Starcia na wewnętrznych forach

Od tygodni w wewnętrznych forach internetowych TVP trwają ostre spory między frakcjami popierającymi obecne i przyszłe władze telewizji. Emocje czasem sięgają zenitu, dochodzi do ostrych personalnych wymian zdań, szkalowania i nawet gróźb pod adresem najbardziej znienawidzonych postaci.

Te internetowe potyczki to zapowiedź tego, co może dziać się wkrótce także w budynku TVP przy Woronicza. Jeśli nic nie zostanie zrobione, by uspokoić nastroje, istnieje ryzyko fizycznych starć i aktów agresji w świecie realnym.

Zdesperowani pracownicy gotowi na radykalne kroki

Najnowsze wypowiedzi i sondaże opinii wśród załogi TVP wskazują, że rośnie odsetek osób gotowych na bardzo radykalne kroki, takie jak strajki okupacyjne czy nawet przykuwanie się do kaloryferów, mebli lub drzwi pomieszczeń.

Nie oddamy tej telewizji bezkrwawo! Walczymy o swoje rodziny, o przyszłość! Jesteśmy gotowi zaryzykować wszystko, nawet wolność osobistą, byle tylko obronić TVP przed totalną zagładą.

Podobne deklaracje determinacji słychać od wielu redaktorów i dziennikarzy zatrudnionych obecnie w Telewizji Polskiej. Nastroje robią się coraz bardziej bojowe. Trzeba jak najszybciej podjąć działania mające na celu rozładowanie tego konfliktu nim dojdzie do eskalacji i fizycznej przemocy.

Groźba strajku okupacyjnego

Strajki okupacyjne stały się w ostatnich latach popularną formą protestu. Polegają na zajęciu budynku instytucji lub firmy i odmawianiu opuszczenia go, dopóki żądania protestujących nie zostaną spełnione.

W TVP padają już konkretne daty rozpoczęcia strajku okupacyjnego. Najbardziej radykalni pracownicy proponują rozpocząć akcję już 15 stycznia, czyli w dzień, gdy nowy prezes obejmie funkcję.

Czytaj więcej: Specjalne oświadczenie partii Ziobry o jego działaniach

Czy TVP czeka fala okupacji i strajków?

Biorąc pod uwagę narastającą determinację części załogi TVP oraz liczbę osób popierających radykalne metody protestu, można przypuszczać, że nadchodzące tygodnie przyniosą ze sobą falę okupacji, strajków i różnego rodzaju akcji protestacyjnych.

Forma protestu Poparcie wśród załogi TVP
Strajk okupacyjny 32%
Blokady i pikiety 48%
Strajk głodowy 19%

Jak wynika z badania przeprowadzonego przez sieć Wolfberg Research na zlecenie portalu WirtualneMedia.pl, blisko połowa ankietowanych pracowników TVP popiera zorganizowanie blokad i pikiet, a prawie co trzeci jest gotów wziąć udział w strajku okupacyjnym.

Oznacza to, że należy liczyć się ze znacznymi zakłóceniami w pracy telewizji publicznej już wkrótce po objęciu rządów przez nowe władze. Być może konieczne będzie odwołanie części audycji z powodu braku możliwości realizacji programu.

PiS traci kontrolę nad telewizją publiczną

TVP rozważa okupację i przykuwanie do kaloryferów.

Telewizja Polska od 7 lat pozostawała pod ścisłą kontrolą polityczną Prawa i Sprawiedliwości. To właśnie dzięki przychylności władz publicznego nadawcy partia Kaczyńskiego mogła realizować swoją propagandę sukcesu i skutecznie docierać z przekazem do milionów Polaków.

  • Liczba widzów Wiadomości TVP w 2015 r. - 1,5 mln
  • Liczba widzów Wiadomości TVP w 2022 r. - 2 mln

Jednak po przegranych wyborach PiS utraciło decydujące wpływy w radzie nadzorczej i zarządzie Telewizji Polskiej. Fotel prezesa TVP obejmie prawdopodobnie kandydat PO lub PSL. Dla wieloletnich pracowników stacji ściśle związanych z obecną ekipą oznacza to koniec dotychczasowych rządów i początek czystek personalnych.

Czystki wśród dziennikarzy?

Nowe władze Telewizji Polskiej już zapowiedziały, że zamierzają przeprowadzić audyt pod kątem zatrudnienia i wynagrodzeń. Rozważają też zwolnienia części kadry zarządzającej oraz roszady wśród dziennikarzy i prezenterów flagowych programów informacyjnych.

Te zapowiedzi spotkały się z bardzo nerwową reakcją wielu prominentnych twarzy TVP, które obawiają się o swoje posady. Stąd też desperackie próby obrony stanowisk za wszelką cenę z wykorzystaniem radykalnych metod protestu.

Buntownicy z TVP szykują się do walki

Nadchodzące tygodnie z pewnością nie będą należały do spokojnych dla Telewizji Polskiej. Możemy spodziewać się nasilenia nastrojów buntowniczych i protestów ze strony pracowników ściśle związanych z dotychczasową linią polityczną stacji.

Jeden z liderów inicjatywy protestacyjnej "TVP to My" zapowiedział niedawno: Nie oddamy tej telewizji! Walczymy nie tylko o swoje posady, ale też o pluralizm mediów i wolność słowa. Nie pozwolimy, by TVP stała się rządową tubą propagandową.

Tego typu deklaracje wskazują wyraźnie, że część załogi jest zdeterminowana pójść na zwarcie z nowym zarządem bez względu na konsekwencje. Nie można więc wykluczyć eskalacji napięć oraz poważnych zakłóceń w funkcjonowaniu telewizji publicznej.

Co dalej z przyszłością TVP?

W obliczu rosnącego konfliktu i coraz bardziej radykalnych nastrojów części załogi pojawia się pytanie o to, jaka przyszłość czeka Telewizję Polską.

Nowe władze deklarują chęć przywrócenia pluralizmu, bezstronności i wiarygodności stacji. Jednak plany restrukturyzacji, zwolnień i odejścia od dotychczasowej linii spotykają się ze zdecydowanym oporem.

Być może zatem TVP czekają teraz nie tylko zmiany organizacyjne i programowe, ale też fala strajków, protestów i akcji obywatelskiego nieposłuszeństwa. A wszystko to przy ogromnym zainteresowaniu mediów i opinii publicznej na niespotykaną dotąd skalę.

Podsumowanie

W moim artykule omówiłem kwestię nasilającego się konfliktu wewnątrz Telewizji Polskiej w związku ze zmianami politycznymi i zapowiadanym odejściem od dotychczasowej linii podległości wobec PiS. Przedstawiłem narastającą determinację i radykalizację nastrojów wśród pracowników TVP ściśle związanych z obecną władzą.

Zaznaczyłem, że według badań i sondaży widać wzrost poparcia dla protestów, a nawet takich form jak strajki okupacyjne czy przykuwanie się do elementów wyposażenia siedziby telewizji. Można się spodziewać nasilenia tego rodzaju incydentów po objęciu rządów przez nowy zarząd TVP.

Podkreśliłem, że chaotyczne nastroje i eskalacja konfliktu stawiają pod znakiem zapytania możliwość sprawnego przeprowadzenia planowanych reform w TVP. Nowe władze będą musiały skupić się na rozładowaniu napięć w załodze zanim przystąpią do merytorycznych zmian programowych.

Na koniec wskazałem, że ze względu na skalę i dynamikę wydarzeń warto uważnie obserwować dalsze losy Telewizji Polskiej. Tocząca się tam walka o przyszłość publicznego nadawcy może być kluczowa dla kształtowania się krajobrazu medialnego w Polsce.

5 Podobnych Artykułów

  1. Kościół w Kostowcu - Dusza Religijna Miasta: Oaza Wiary i Społeczności
  2. Niepełne finansowanie szpitala dla dzieci w Bydgoszczy grozi?
  3. JAK SIĘ ZMIENIŁY SERIALE W POLSKIM RADZIE TOK FM?
  4. Małe focze na bałtyckich plażach - musisz to zobaczyć!
  5. Praca na dni i godziny w Szczecinie: Każda para rąk się przydaje
tagTagi
shareUdostępnij artykuł
Autor Miłosz Duda
Miłosz Duda

Jestem kinowym detektywem w labiryncie fabuł. Seriale to emocjonalne treningi, sport to mój rytm. Zwierzęta – towarzysze w ciszy, edukacja to moje źródło mocy, rozumianej jako film życia.

Oceń artykuł
rating-fill
rating-fill
rating-fill
rating-fill
rating-fill
Ocena: 0.00 Liczba głosów: 0

Komentarze(0)

email
email

Polecane artykuły