Wcześniejsze wybory to jedyne wyjście z klinczu między prezydentem a sejmem - uważa Aleksander Kwaśniewski. Były prezydent wierzy, że mobilizacja elektoratu koalicji rządzącej pozwoliłaby na wysoki wynik, który umożliwiłby odrzucenie weta Andrzeja Dudy. Zdaniem Kwaśniewskiego prezydent i sejmowa większość znaleźli się w impasie, a wcześniejsze wybory byłyby demokratycznym i skutecznym rozwiązaniem tej sytuacji.
Jedyne wyjście z klinczu
Wcześniejsze wybory to jedyne demokratyczne i skuteczne rozwiązanie, by wyjść z impasu, w jakim znaleźli się prezydent Andrzej Duda i sejmowa większość - uważa były prezydent Aleksander Kwaśniewski. Jego zdaniem mobilizacja elektoratu partii rządzącej koalicji na wcześniejszych wyborach byłaby na bardzo wysokim poziomie.
Kwaśniewski wierzy, że taki wynik wyborów pozwoliłby odrzucić weta prezydenta Dudy i odblokować impas polityczny. Obecnie prezydent może skutecznie blokować ustawy uchwalane przez sejmową większość, co prowadzi do paraliżu legislacyjnego.
Mobilizacja koalicji na wysokim poziomie
Zdaniem Kwaśniewskiego, wcześniejsze wybory parlamentarne zmobilizowałyby elektorat partii tworzących obecną koalicję rządzącą. Frekwencja wyborcza byłaby wysoka, co przełożyłoby się na dobry wynik zwolenników rządu.
Były prezydent uważa, że taki scenariusz jest realny, biorąc pod uwagę sondaże poparcia dla partii obozu rządzącego. Koalicja może liczyć na poparcie około 40-45% wyborców. Przy wysokiej mobilizacji to gwarantowałoby utrzymanie większości w parlamencie.
Co ważne, według Kwaśniewskiego wcześniejsze wybory nie osłabiłyby samej koalicji. - Wszystkie trzy partie doskonale zdają sobie sprawę z zagrożenia, jakie niesie dla nich utrata władzy i będą dążyć do jak najlepszego koalicyjnego wyniku - ocenił.
Korzyści dla koalicji
Utrzymanie władzy to niejedyne potencjalne korzyści wcześniejszych wyborów dla koalicji rządzącej. Inną jest możliwość rekonfiguracji układu sił w samym obozie władzy.
Jedna z koalicyjnych partii - Solidarna Polska - systematycznie zyskuje w sondażach. Gdyby ten trend się utrzymał, mogłaby zażądać większego wpływu na rząd po wyborach. Z kolei koalicjant numer jeden - PiS - może dążyć do osłabienia koalicjantów kosztem wzmocnienia własnej pozycji.
Czytaj więcej: Duda kontra Tusk. Który sposób zarządzania jest lepszy?
Wierzy w wynik odrzucenia weta
Kwaśniewski podkreśla, że po ewentualnym zwycięstwie wyborczym koalicja rządząca uzyskałaby mandat społeczny do realizacji zapowiadanego programu reform. A przede wszystkim - miałaby w parlamencie większość pozwalającą odrzucać prezydenckie weta.
Obecnie, przy braku zdecydowanej większości popierającej rząd, opozycja wspólnie z prezydentem Dudą może skutecznie blokować kluczowe reformy forsowane przez obóz władzy. Doprowadza to do politycznego impasu i paraliżu państwa.
Gdyby po wyborach taka stabilna większość popierająca rząd się utworzyła, sytuacja uległaby zmianie. Weta prezydenta dałoby się wówczas łatwiej odrzucać, co umożliwiłoby sprawne rządzenie. Dlatego Kwaśniewski wierzy, że nowy układ sił w parlamencie pozwoli "odrzucać weta Dudy".
Wcześniejsze wybory jako rozwiązanie

Wcześniejsze wybory to jedyne demokratyczne wyjście z tej sytuacji
Podsumowując, zdaniem Aleksandra Kwaśniewskiego wcześniejsze wybory parlamentarne byłyby najlepszym i jedynym demokratycznym sposobem na wyjście z impasu między prezydentem a sejmem.
Były prezydent argumentuje, że pozwoliłoby to na uzyskanie wyraźnego demokratycznego mandatu przez którąś ze stron sporu. Koalicja rządząca mogłaby wówczas z większą mocą forsować swój program reform, a ewentualne weta prezydenta Dudy łatwiej odrzucać.
Z kolei w przypadku zwycięstwa opozycji, sytuacja również stałaby się czytelna - większość parlamentarna miałaby inne priorytety niż obecny obóz władzy.
W każdym razie wcześniejsze wybory pozwoliłyby wyłonić nowy układ sił i podjąć działania zgodne z wolą większości wyborców. Według Kwaśniewskiego byłaby to najbardziej demokratyczna ścieżka wychodzenia z paraliżu władz.
Prezydent kontra większość sejmowa
Prezydent Andrzej Duda | Sejmowa większość |
- wetuje ustawy uchwalane przez sejm | - forsuje kontrowersyjne reformy |
- blokuje działania rządu | - nie ma wystarczającego poparcia w sejmie |
- popierany przez opozycję | - popierana przez rządzącą koalicję PiS-SP-Polska Razem |
Obecny impas i rywalizacja o władzę między obozem prezydenckim i rządowym pogłębia się z każdym prezydenckim wetem i sejmową kontrofensywą. Sytuacja prowadzi do paraliżu władzy i braku możliwości skutecznego rządzenia państwem.
Prezydent Duda wetuje kolejne ustawy forsowane przez koalicję rządzącą PiS-SP-Polska Razem. Z kolei sejmowa większość próbuje realizować kontrowersyjne reformy programowe, ale bez poparcia opozycji nie ma wystarczającej większości do odrzucenia prezydenckich wet.
Sytuacja prowadzi donikąd i pogłębia tylko podziały polityczne oraz uniemożliwia normalne funkcjonowanie państwa. Dlatego zdaniem Aleksandra Kwaśniewskiego potrzebne są wcześniejsze wybory, by zmienić ten patowy układ sił.
Były prezydent ma pomysł na pat
- Wcześniejsze wybory jako jedyne demokratyczne rozwiązanie
- Mobilizacja zwolenników koalicji na wysokim poziomie
- Nowa większość mogłaby łatwiej odrzucać weta prezydenta
Były prezydent Aleksander Kwaśniewski przedstawił swój pomysł na wyjście z politycznego impasu, w jakim znalazły się obecnie władze państwowe. Jego propozycja opiera się na trzech filarach.
Po pierwsze, Kwaśniewski uważa, że jedynym demokratycznym iuczciwym rozwiązaniem jest rozpisanie wcześniejszych wyborów parlamentarnych. Dałyby one mandat do rządzenia temu ugrupowaniu, które uzyska poparcie większości wyborców.
Po drugie, zdaniem byłego prezydenta, koalicja rządząca mogłaby liczyć na wysoką mobilizację swoich zwolenników, a co za tym idzie - dobry wynik wyborczy.
I po trzecie, nowy układ sił w parlamencie ułatwiłby odrzucanie prezydenckich wet, co pozwoliłoby na sprawne rządzenie krajem.
W opinii Kwaśniewskiego ten trójczłonowy plan dałby szansę na przełamanie obecnego politycznego impasu i wyjście z sytuacji, w której znalazły się skonfliktowane obozy władzy.
Podsumowanie
W tym artykule przyjrzałem się pomysłowi na rozwiązanie politycznego impasu, zaproponowanemu przez Aleksandra Kwaśniewskiego. Były prezydent uważa, że najlepszym demokratycznym wyjściem z sytuacji jest rozpisanie wcześniejszych wyborów parlamentarnych.
Zdaniem Kwaśniewskiego, wcześniejsze wybory zmobilizowałyby elektorat partii rządzącej koalicji i pozwoliłyby jej uzyskać mandat do realizacji programu reform. Nowy układ sił w parlamencie ułatwiłby także odrzucanie prezydenckich wet, co umożliwiłoby sprawne rządzenie.
Kwaśniewski przedstawił argumenty, dlaczego jego zdaniem wcześniejsze wybory parlamentarne byłyby najlepszym wyjściem z impasu między prezydentem a większością sejmową. Trudno nie zgodzić się z tym, że pozwoliłyby one na demokratyczne rozstrzygnięcie sporu o kierunki rozwoju kraju.
Podsumowując, warto przyjrzeć się bliżej pomysłowi Kwaśniewskiego, który mógłby odblokować obecny polityczny pat i pozwolić na sprawne funkcjonowanie państwa zgodnie z wolą obywateli.