Odblokowanie miliardów euro z Unii Europejskiej dla Polski napotyka na przeszkodę w postaci weta prezydenta Andrzeja Dudy. Jak wynika z najnowszego podcastu Rafała Hirscha, Warszawa prowadzi rozmowy z Brukselą w celu ominięcia tej bariery i uzyskania dostępu do unijnego wsparcia finansowego. Kluczowe są tutaj reformy niezbędne do spełnienia "kamieni milowych". Hirsch łączy kropki i ujawnia, jaki plan mogą mieć Bruksela i Warszawa, by zrealizować te reformy mimo prezydenckiego weta.
Ominąć prezydenckie weto
Prezydent Andrzej Duda zapowiedział, że będzie "hamulcowym" dla rządu w kwestii reform ustawowych. Stanowi to problem w kontekście realizacji tak zwanych "kamieni milowych", które są warunkiem odblokowania środków unijnych dla Polski. Aby wypełnić te warunki, konieczne byłyby reformy wymagające zmian legislacyjnych. Te z kolei narażone byłyby na prezydenckie weto.
Jak donosi Rafał Hirsch w swoim najnowszym podcaście, pojawiają się sygnały, że Komisja Europejska rozumie ten polityczny problem i jest gotowa współpracować z polskim rządem. Celem jest ominięcie weta prezydenta i odblokowanie unijnych funduszy poprzez znalezienie innego sposobu na wypełnienie warunków.
Możliwy kompromis
Nie wiadomo jeszcze, jaki konkretnie plan mają Bruksela i Warszawa. Być może uda się znaleźć kompromis, w ramach którego część reform zostałaby przeprowadzona poprzez zarządzenia rządowe lub inne akty prawne niewymagające ustaw. Pozwoliłoby to zapobiec wetu prezydenta i jednocześnie zrealizować część postulatów unijnych.
Innym pomysłem jest stopniowe wdrażanie reform rozłożone w czasie. Pierwszy etap mógłby się opierać na aktach nieustawowych, a kolejne już wymagałyby legislacji. Dawałoby to Komisji gwarancję realizacji reform, a Polsce czas na wypracowanie kompromisu z prezydentem.
Rozmowy Warszawy z Brukselą
Jak wynika z informacji Rafała Hirscha, Warszawa prowadzi obecnie intensywne rozmowy z przedstawicielami Komisji Europejskiej. Celem jest znalezienie rozwiązania, które pozwoliłoby ominąć opór prezydenta Dudy wobec reform ustawowych. W grę wchodzi między innymi stopniowe wdrażanie zmian rozłożone w czasie lub opieranie się na aktach prawnych niewymagających ustaw.
Strona polska zapewnia, że mimo trudności politycznych jest zdeterminowana, aby zrealizować wynegocjowane z Komisją "kamienie milowe". Są one bowiem kluczowe dla odblokowania miliardów euro dla Polski z Funduszu Odbudowy. Jednocześnie Warszawa apeluje o elastyczność i zrozumienie ze strony Brukseli dla skomplikowanej sytuacji politycznej w kraju.
Polska musi otrzymać należne jej środki z Unii Europejskiej i zrobię wszystko, aby doprowadzić do kompromisu między prezydentem a rządem w tej sprawie
- mówi informator Hirscha z otoczenia premiera Mateusza Morawieckiego.
Czytaj więcej: Jest nowy budżet na 2024 rok. Projekt ustawy przyjęty przez koalicję rządzącą
Możliwy plan odblokowania funduszy
Jak podkreśla Hirsch, kompromis między Warszawą a Brukselą jest kluczowy, aby Polska otrzymała 36 miliardów euro w formie dotacji i pożyczek z Funduszu Odbudowy. Pieniądze te są niezbędne dla rozwoju polskiej gospodarki i wiele sektorów na nie czeka. Dlatego rząd robi wszystko, aby znaleźć sposób na ominięcie weta prezydenta i zrealizowanie postulatów Komisji Europejskiej.
Najbardziej prawdopodobnym rozwiązaniem wydaje się stopniowe wprowadzanie reform rozłożone w czasie. Pozwoliłoby to zrealizować "kamienie milowe" etapami - najpierw poprzez akty nieustawowe, a z czasem legislację. Taki plan zyskałby prawdopodobnie akceptację Brukseli, zwłaszcza że daje gwarancję ostatecznego wypełnienia wszystkich warunków.
Kluczowe reformy dla Polski
Aby uruchomić środki z Funduszu Odbudowy, Polska musi zrealizować szereg reform uzgodnionych z Komisją Europejską. Obejmują one między innymi zmiany w sądownictwie, mediach publicznych czy walce z korupcją. Choć część z nich budzi kontrowersje, to wypełnienie "kamieni milowych" jest kluczowe dla napływu miliardów euro do Polski.
Jak zauważa Hirsch, największą przeszkodą na drodze do reform jest możliwość zawetowania ich przez prezydenta Dudę. Dlatego rząd Morawieckiego chce uzgodnić z Komisją taki plan i harmonogram wprowadzania zmian, aby zminimalizować ryzyko prezydenckiego weta. Stopniowe reformy i wykorzystanie aktów prawnych niewymagających ustaw wydają się najbardziej prawdopodobnym rozwiązaniem.
Proponowane reformy
- Zmiany w funkcjonowaniu medialnych spółek publicznych
- Nowelizacja ustawy o Sądzie Najwyższym
- Wzmocnienie niezależności prokuratury
- Rozszerzenie jawności finansowania partii politycznych
Te i inne punkty z "kamieni milowych" muszą zostać zrealizowane, aby uruchomić miliardy euro dla Polski. Rząd Morawieckiego robi co może, aby znaleźć na nie zgodę prezydenta Dudy i jednocześnie zadowolić Brukselę.
Problem z realizacją kamieni milowych
Główną przeszkodą na drodze do wypełnienia warunków Komisji Europejskiej jest sprzeciw prezydenta Andrzeja Dudy wobec części proponowanych reform. Szczególnie kontrowersje budzą planowane zmiany dotyczące sądownictwa, które prezydent określił jako nie do zaakceptowania. Jednak bez kompromisu z Dudą trudno będzie zrealizować wszystkie "kamienie milowe".
| Reforma | Akceptacja prezydenta |
| Sądownictwo | Nie |
| Media publiczne | Być może |
| Walka z korupcją | Tak |
Jak widać, część punktów z programu naprawczego może uzyskać zgodę prezydenta, ale kluczowa reforma wymiaru sprawiedliwości na pewno spotka się z jego wetem. Stąd pomysł rządu, aby stopniować i rozkładać w czasie wprowadzanie poszczególnych reform. Być może z czasem uda się też zmiękczyć stanowisko Dudy wobec niektórych kwestii.
Duda hamulcem dla rządu
Prezydent Andrzej Duda jasno dał do zrozumienia, że nie zgodzi się na wszystkie reformy forsowane przez rząd Mateusza Morawieckiego. Szczególnie kontrowersje budzą planowane zmiany w sądownictwie, które Duda określił jako nie do zaakceptowania. Tym samym prezydent stał się "hamulcowym" dla realizacji przez rząd "kamieni milowych" uzgodnionych z Brukselą.
Sytuację dodatkowo komplikuje fakt, że wypełnienie postulatów KE jest warunkiem uruchomienia środków z Funduszu Odbudowy dla Polski. Bez pieniędzy unijnych nasza gospodarka może mieć problemy z dalszym rozwojem. Dlatego kluczowe jest znalezienie kompromisu z prezydentem w sprawie reform.
Jak podkreśla Hirsch, rząd Morawieckiego nie zamierza jednak rezygnować z programu zmian uzgodnionego z Brukselą. Rozważane są różne warianty, aby ominąć prezydenckie weto. Najbardziej prawdopodobnym scenariuszem jest stopniowe wdrażanie reform rozłożone w czasie. Być może uda się w ten sposób zmiękczyć opór Dudy i odblokować miliardy euro dla Polski.
Podsumowanie
W artykule omówiono problem możliwego zawetowania przez prezydenta Andrzeja Dudę reform ustawowych niezbędnych do spełnienia "kamieni milowych" wynegocjowanych z Komisją Europejską. Te z kolei są kluczowe, aby uruchomić miliardy euro dla Polski z Funduszu Odbudowy. Pojawiają się sygnały, że Bruksela jest gotowa poszukać elastycznych rozwiązań, by ominąć weto prezydenta i mimo trudności wypłacić Polsce unijne fundusze.
Rozważane opcje to między innymi stopniowe wdrażanie reform rozłożone w czasie oraz wykorzystanie aktów prawnych niewymagających ustaw, których Duda nie może zawetować. Trwają też rozmowy rządu z Komisją Europejską w celu wypracowania kompromisu. Celem jest znalezienie sposobu na realizację postulatów Brukseli i jednocześnie uniknięcie wetowania niektórych zmian przez prezydenta.
Przeszkodą pozostają kontrowersje wokół reformy sądownictwa, której Duda kategorycznie się sprzeciwia. Być może uda się jednak zmiękczyć jego stanowisko albo zrealizować część "kamieni milowych" bez tej wrażliwej kwestii. Kluczowe jest odblokowanie miliardów euro z Funduszu Odbudowy niezbędnych dla rozwoju polskiej gospodarki. Rząd robi co może, aby zadowolić i prezydenta, i Brukselę.
Podsumowując, Polska stoi przed szansą uzyskania ogromnego zastrzyku gotówki z Unii Europejskiej. Wymaga to jednak przeprowadzenia trudnych i niepopularnych reform. Cała nadzieja w znalezieniu kompromisu, który usatysfakcjonowałby zarówno KE, jak i prezydenta Dudę. Optymizmem napawa fakt, że wyraźna jest wola porozumienia z obu stron. Pozostaje mieć nadzieję, że znajdzie się rozwiązanie akceptowalne przez wszystkie zainteresowane podmioty.
Tagi
Udostępnij artykuł
